'Wyplam się. Wypalam w sobie resztę zwierzęcości. Czekam na rogu
piekła na Twoje potknięcia. Przekrwione oczy płoną żądzą zemsty.
Zakorzenione wrogie mi emocje wciąż nie dają mi spokoju. To silniejsze
ode mnie. Nie nazwę Cię bożym stworzeniem. Dopóki się nie uporam z samą
sobą, będziesz dla mnie zwykłym gadem. Chociaż to ja zjadam swój własny
ogon, to nie przyznam Ci się, że zgubiła swoją duszę. Nie dawaj mi
rozgrzeszenia, chcę się pławić w swojej drwinie, dopóki nie sięgnę
łapami dna Mojego piekła. Wtedy przyjdź po mnie i wyciągnij mnie
stamtąd...'
Koivu [Brzoza]
Nimet: Lex Sänguinis [w skrócie Inis]
Lempinimi: Koivu [Brzoza]
Nimi: Väinämoinena
Ikä: 126 lat jako Draay'Neen / Pod postacią kobiety Jej wygląd fizyczny szacuje się na 26 lat
Kilpailu: Draay'Neen / Wilk / Lis
Kuvaus kilpailu: [W trakcie przeróbki]...
Draay'Neen? I owszem. Wilk? Jak najbardziej. Lis? Głupie pytanie. Człowiek? No właśnie...coś tu jest nie tak. Przecież w Klanie, w którym przyszła na świat nikt nie był ludzkiej rasy. Dlaczego Ona ma takową postać? To stało się ostatniej nocy w Miejscu Prób. Cieszyła się, że z nadejściem świtu wróci do domu...do swoich. Położyła się spać dosyć późno...i ten sen. Zgraja barbarzyńców, wieli czarny smok, krzyk bólu, krew. Jeszcze wtedy nie wiedziała, że to, co przyniosła na swych skrzydłach senna mara działo się w rzeczywistości...
Zerwała się z płaskiego kamienia, wyściełanego mchem i liśćmi. Zamiast wycia, usłyszała wrzask. Aż się zapowietrzyła. Zrobiło Jej się najpierw zimno, a potem gorąco. Poderwała się i podbiegła do niewielkiego stawu. Pochyliła się i tak się wystraszyła, że odskoczyła i upadła na plecy. Oddychała niespokojnie. Podniosła ku oczom dłonie i zaczęła je dokładnie oglądać w świetle księżyca. Później opuszkami palców wodziła po skórze twarzy. Była całkowicie zagubiona. W Jej głowie kłębiło się mnóstwo pytań, na które nie było odpowiedzi. Jak to się stało? Dlaczego? Kto Jej to zrobił?...
I tak oto do trzech przemian Inis doszła jeszcze jedna...ludzka.
Jako Kobieta, ma coś około 178 cm wzrostu, ładnie zaokrąglone tu i
ówdzie ciało o śniadej, wysmaganej słońcem północy cerze. Włosy z niewiadomych przyczyn białe, jak
śniegi północy sięgają prawie Jej pośladków. Turkusowe oczy. Pełne usta, kształtny mały nos. Gdzie nie gdzie Jej
ciało przecinają liczne blizny. Na części lędźwiowej pleców posiada tatuaż - białego kruka.
Ammatti: Zielarka [nie ma rośliny, której by nie znała]
'Ciężar smutku i cierpienia potrafi być tak wielki, że na ten moment życie staje się jak kamień, który ciągnie w dół'...
Luonto: Z Inis bywa różnie. Jak to się mówi 'Czasem słońce, czasem deszcz'...
Gdy się już zdoła przed kimś otworzyć, odsłania wtedy swe drugie oblicze. Łagodne, ciepłe i wypełnione uśmiechem. Jednak jeszcze nikt Jej takiej nie widział. Draay'Neenka ma wiele blizn na psychice i sercuz powodu wydarzeń, jakie spotkały Ją 10 lat temu. Ciężko Jej o tym z kimkolwiek rozmawiać. Zresztą widać nie spotkała odpowiedniej osoby, której mogła by o wszystkim opowiedzieć, by móc zrzucić z siebie ten niebywały ciężar.
Nie będę odkrywała wszystkich cech charakteru Inis. Prawdopodobnie dla któregoś z członków Miasta Straconych ukształtuje się on inaczej.
Taikakaluja: Lehtiä i Puu z nimi Inis się nigdy nie rozstaje. Zawsze nosi je na szyi.
Hän tykkää: zielarstwo, studiowanie ksiąg i obcowanie z naturą.
Inhoaa: Fałszu, tłumów, ulewnych deszczy i palącego słońca.
Lisätietoja:
♣ pochodzi z dalekiej Północy;
♣ nie ściąga nigdy swoich amuletów;
♣ gdy targają Nią dziwne emocje między Jej dłońmi tworzy się świetlista kula, koloru Jej oczu;
'Stworzenia
opętane samotnością uciekają od wszelkiego spokoju i szukają demonów o
stokroć gorszych, niż martwa cisza wokół nich'...
[Zastrzegam
sobie wszelkie informacje w KP, która pewnie może ulegać zmianom. Rasa
Draay'Neen w pełni wymyślona przeze mnie. Opisu rasy nie zamieszczałam,
ponieważ uważałam to za zbędne. Chętna na wątki...Ewentualnie na
powiązania]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz